Jak dostać się z Bergamo do Livigno
A właściwie: jak dostać się z lotniska w Bergamo do Livigno nie płacąc za transport 60 euro od osoby.
Dla tych, którzy dysponują gotówką i nie cierpią na ból „czterech liter” od długiego siedzenia w jednym miejscu dobrym rozwiązaniem będzie Livigno Express, który wprost z lotniska Orio al Serio dowozi narciarzy na stoki Livigno. Podróż co prawda trwa 4 godziny i kosztuje 55 – 60 euro za osobę dorosłą, plus kolejne 44 – 48 euro za dziecko do lat 12 w jedną stronę, zależnie od dnia i pory przejazdu (w soboty cennik jest odrobinę bardziej przyjazny, odpowiednio 40-45 i 32-36 euro; dane z 2015 roku). Nasza trzyosobowa rodzina, aby skorzystać z tego rozwiązania musiałaby wydać przy najlepszych wiatrach 154 euro za podróż w jedną stronę. Raczej sporo, więc rozejrzeliśmy się za tańszym rozwiązaniem. Nie jest to oczywiście połączenie bezpośrednie, ale dla nas nie było to wcale minusem.
Oto co robimy, aby dostać się z portu lotniczego w Bergamo do Livigno:
1. Z lotniska Orio al Serio wydostajemy się za pomocą miejskiego autobusu, który dowozi nas do dworca kolejowego w Bergamo za 2,30 euro za osobę. Dzieci do wysokości 1 metra podróżują bezpłatnie (wózek również). Aby dotrzeć na przystanek po wyjściu z lotniska kierujemy się w prawo. Za bilety płacimy wyłącznie gotówką w automacie na przystanku lub w kiosku naprzeciw wyjścia z lotniska. Autobus kursuje co 20 minut, a czas przejazdu do dworca kolejowego to 15 minut. Teoretycznie dworzec kolejowy jest pierwszym przystankiem, ale jako, że jest to zwykły miejski autobus może on zatrzymać się na żądanie gdzieś wcześniej.
2. Na dworcu kolejowym nabywamy bilet na trasę Bergamo – Lecco – Tirano w cenie 10,20 euro. Pociąg, w który wsiądziemy w Bergamo jedzie tylko do Lecco, a że trwa to 40 minut, więc się nie rozsiadamy. W Lecco zmnieniamy pociąg na ten do Tirano. Odjeżdża on oczywiście z innego peronu, a do przejścia podziemnego prowadzi co? Schody! A na właściwy peron? Też schody! Dla podróżujących z wózkiem lub większym bagażem niezbyt szczęśliwe rozwiązanie. Być może jest gdzieś podjazd lub winda, ale na poszukiwania nie ma czasu, bo na przesiadkę jest dosłownie kilka minut. W tym pociągu spędzimy więcej niż chwilę, bo prawie 2 godziny, więc spokojnie możemy odpocząć. W tym czasie można się nawet zdrzemnąć. W pociągu regionalnym dzieci do 15 roku życia podróżują za darmo. Jeszcze uwaga dotycząca biletów: te, które kupujemy na dworcu w kasie nie są wystawione na konkretną godzinę, więc przed wejściem do pociągu należy je skasować w kasowniku gdzieś na stacji. Nieskasowany bilet jest nieważny i naraża nas na otrzymanie mandatu. No chyba, że trafimy na tak miłego konduktora jak nasz, i na tzw. piękne oczy Oli jedziemy dalej – a pan konduktor wypisze datę podróży długopisem.
3. W Tirano przesiadamy się na autobus. Przejściem podziemnym przechodzimy na drugą stronę torów, na dworzec autobusowy. Tam kupujemy bilet do Bormio i „rozkoszujemy” się kolejną godziną w podróży. Trasę tę pewnie udałoby się pokonać szybciej, ale autobus zajeżdża do kilku miasteczek po drodze, więc nastawiamy się na godzinną podróż. Bilet kosztuje 4,50 euro.




4. Z uroczego Bromio czeka nas już ostatnia godzina podróży do samego Livigno (dokładnie godzina i 10 minut). Koszt biletu to 4,50 euro.
Porównując sam czas przejazdu uzyskamy wynik podobny do bezpośredniego autobusu, jednak w praktyce, biorąc pod uwagę wszystkie przesiadki cała podróż będzie trwała jednak trochę dłużej. Plusem naszego rozwiązania jest duża oszczędność finansowa, bo pozwala ono zaoszczędzić około 20 – 40 euro od osoby. Dla urozmaicenia podróży można zwiedzić mijane po drodze urocze górskie miasteczka, jak Tirano czy Bormio, odpocząć przy włoskiej pizzy, czy filiżance espresso.
Jan 12/01/16 at 17:16
Dzień dobry Pani Olu, czy oriętuje się Pani czy wszystkie te -bardzo przydatne- rady sprawdzają się rownież zimą? A mianowicie czy nie są to autobusy sezonowe?
Magdalena Kuźma 12/01/16 at 20:34
My jeździliśmy co prawda pod koniec sezonu zimowego, ale jednak w sezonie. Myśle ze te połączenia funkcjonują cały rok. Pozdrawiam
Jan 13/01/16 at 22:26
Dziękuje, to bardzo ważna informacja:)
Kuba 25/11/18 at 22:52
Nie prościej i taniej było wypożyczyć auto??
Gabi 21/02/19 at 09:54
Witam.
P. Olu w końcu jakieś praktyczne wskazówki!
Dziękuję ! Gdzie umiejscowione są te wszystkie autobusy/ kolejki?. Czy jest problem z ich odnalezieniem?. Czy cały czas pytała Pani o kierunek, do kąt się kierować ?.
Wybieram się do Bormio i chciałabym zebrać maximum informacji.
Pozdrawiam
Gabriela 01/03/19 at 11:55
Witaj,
P. Olu, czy ciężko jest dostać się z lotniska do Bormio?. Chodzi mi o to czy na każdym kroku trzeba pytać w którą stronkę się udać, aby dotrzeć tu i tam?.
Jest to jedyny konkretny artykuł, który rozwiewa moje wątpliwości co do podroży. Bardzo dziękuję za info !. Dobrego dnia.