5 najlepszych craftowych pubów w Dublinie
Irlandia to nie tylko Guinness, chociaż tak mogłoby się wydawać po krótkim spacerze po mieście. Wszystkie lokalne puby dumnie reklamują posiadanie go w swojej ofercie. Ale okazuje się, że jest to prawdopodobnie tylko zachęta dla turystów do wstąpienia do środka i odkrycia ogromnego bogactwa różnych rodzajów i gatunków piw. W Dublinie możemy znaleźć pub prawie na każdym rogu, ale przed wstąpieniem do któregokolwiek z nich zachęcamy do poświęcenia chwili i sprawdzenia, które z nich są najlepsze i nie tracenia czasu na pozostałe. Mamy nadzieję, że ta wiedza będzie szczególnie przydatna, jako że dzień św. Patryka właśnie się zbliża.
1. The Brew Dock uznawany jest przez piwoszy za najlepszy pub w Dublinie. I rzeczywiście, liczba gości w sobotnie popołudnie zdaje się to potwierdzać. Niewielki lokal ledwo mieści wszystkich chętnych. Mimo, że pub nie leży w ścisłym centrum, jest szczelnie wypełniony ludźmi. Oferta pubu to ponad 20 rodzajów piwa beczkowego i ponad setka różnych piw butelkowanych. The Brew Dock oferuje również własne piwo, warzone przez właściciela pubu – Galway Bay Brewery oraz wybór innych craftowych piw z browarów irlandzkich i tych spoza wyspy. Galway Bay Brewery jest niewielkim browarem, który warzy piwo w tradycyjny sposób i którego poularność ciągle rośnie. Uznanie dla ich produktów pozwoliło otworzyć w Dublinie już kilka lokali, a wszystkie z nich należą do najlepiej ocenianych pubów stolicy. Nic dziwnego, skoro browar został wybrany numerem 1 w 2014 roku w Irlandii.
Jeżeli zakręci wam się w głowie od ogromnego wyboru piw, za barem na pewno znajdziecie pomoc. Załoga Brew Dock’a to piwni eksperci, których wiedza pozwoli wam dokonać właściwego wyboru. Wyjątkowo sympatyczna obsługa chętnie zaproponuje coś z waszych ulubionych smaków lub zaskoczy nowymi doznaniami. Na wizytę w towarzystwie maluchów proponujemy wybrać wczesne godziny, kiedy pub nie jest jeszcze pełen różnej maści fanów piwa. Wszystkim pozostałym radzimy zrobić dokładnie odwrotnie!
Lokal mieści się w okolicy Connolly Train Station przy 1 Amiens Street w Dublinie.
2. The Porterhouse Central – jest to pub z najdłuższym barem w Dublinie, ale też z najbogatszą ofertą piw. Jest to najnowszy lokal craftowowego browaru Porterhouse. Oprócz niego browar posiada jeszcze kilka pubów w Dublinie, Londynie, Szanghaju i Nowym Jorku. Porterhouse Central został otwarty w 2004 roku. Jest to całkiem spore miejsce, chociaż patrząc z zewnątrz trudno się tego spodziewać. Pub ciągnie się w głąb kamienicy, dzięki czemu może pomieścić całkiem sporo gości. Wystrój stylizowany jest na tradycyjny irlandzki pub, a fasada zdaje się sprawiać wrażenie, że lokal liczy przynajmniej sto lat. Dublińczycy wraz z turystami chętnie przesiadują przy barze o każdej porze dnia. Atmosfera i wybór alkoholi oczywiście do tego zachęca. Oprócz tych warzoneych w ich własnym browarze, znajdziemy w ofercie całkiem bogaty wybór innych piw, również spoza Irlandii. Pub serwuje piwa zarówno z beczki, jak i z casku. Jak każdy tradycyjny lokal Portehouse Central oferuje też jedzenie, a wieczorami koniecznie muzykę na żywo. Piwo beczkowe kosztuje od 5 euro za pintę wzwyż, po 23:00 od 5,50!
Lokal mieści się tuż obok ważnego dublińskiego zabytku – the Trinity College, przy 45-47 Nassau Street.






3. Against The Grain – kolejny pub prowadzony przez Galway Bay Brewery z niewiarygodnym wyborem piw i świetną obsługą. Wystrój wnętrza nie powala, ściany są po prostu zawieszone wszelkimi związanymi z piwem plakatami i innymi gadżetami. Bar jest wypełniony piwnymi kranami, aż trudno stwierdzić, ile dokładnie ich jest. Na kredowej tablicy ponad barem wypisanych jest 30 różnych kuszących piw, a my polecamy spróbowanie małych zestawów degustacyjnych. Zestaw składa się z trzech szklanek po 150 ml i daje możliwość wypróbowania większej ilości nowych smaków lub szybkiego wybrania czegoś najlepszego do dalszej konsumpcji. Fantastyczny personel na pewno pomoże wybrać coś ciekawego na próbę. Wydaje nam się to dobrym pomysłem, jako że cena za zestaw jest liczona proporcjonalnie w stosunku do normalnych cen wybranych piw. Czyli nie płacimy drożej, a mamy możliwość spróbowania większej ilości różnych piw. Szukajcie takiej oferty w innych multitapach. Ceny zaczynają się od 5 euro za pintę, górny limit cenowy prawdopodobnie nie istnieje.
My wstąpiliśmy do Against The Grain wczesnym popołudniem, więc prawie cały lokal był dla nas. No, może oprócz kilku miejsc przy barze. W każdym razie Ola mogła poszaleć biegając między stolikami. Oczywiście musiała zajrzeć w każdy kąt, a najchętniej za bar; na szczęście w ostatniej chwili ją powstrzymaliśmy.
Adres: 11 Wexford Street, Dublin.







4. The Noorseman – właściciele twierdzą, że jest to najstarszy pub w dzielnicy Temple Bar. Oprócz baru na dole The Noorseman oferuje pokoje hotelowe na piętrze. Może to być doskonałym rozwiązaniem dla tych, którzy odwiedzają Dublin w celu zapoznania się z ofertą rozrywkową miasta – pozwala to mieszkać w samym sercu imprezowego kwartału, a aby rozpocząć wieczór wystarczy po prostu zejść na dół. Odwiedzając dublińskie puby skupiliśmy się wyłącznie na piwie, tymczasem irlandzkie lokale słyną również z whisky. Przecież Irlandia to prawdopodobne miejsce pochodzenia tego trunku. Oczywiście wszystkie puby, które odwiedziliśmy oferują zarówno piwo, jak i whisky, ale tym razem zdecydowaliśmy się pozostać wyłącznie przy piwie. Chociaż, aby opisać The Noorseman należy wspomnieć, że oferuje on bogaty wybór whisky, nie tylko irlandzkiej, ale także japońską, amerykańską czy szkocką. Do degustacji whisky pub proponuje specjalną procedurę, ale jak już mówiliśmy tym razem znowu wybieramy coś z szerokiej oferty piw craftowych. W The Noorseman mieliśmy okazję spróbować także lokalnej kuchni i szczególnie możemy pochwalić seafood chowder. Jest to gęsta zupa przypominająca gulasz, robiona z mleka i owoców morza, podawana z pieczywem. Była prawdopodobnie wymyślona przez Irlandczyków, a na pewno jest popularnym pomysłem na lunch w Dublinie.
The Noorseman ma klasyczny wystrój, charakterystyczny dla irlandzkich pubów. Kuchnia jest czynna cały dzień, a muzyka na żywo w weekendy zaczyna się już w ciągu dnia.







5. The Black Sheep – kolejne miejsce z czołówki najlepszych dublińskich pubów prowadzone jest również przez Galaway Brewery. I znowu jest to miejsce obfitujące w craftowe piwa. Tym razem jest to miejsce z wystrojem, który nazwalibyśmy nowoczesnym, albo raczej hipsterskim. Inne krzesła przy każdym stoliku, goście pubu popijający piwo przy grach stolikowych, wielka kredowa tablica z sezonowymi i rzadkimi piwami składają się na klimat miejsca. Ciekawą propozycją dla niezdecydowanych jest możliwość zakręcenia swoistym kołem fortuny i zdania się na los, jeżeli chodzi o wybór na wieczór. W lokalu znajdziemy duży wybór piw beczkowych w cenach już od 4 euro, a dodatkowo, tuż za rogiem, na drugim końcu baru – kącik piw serwowanych z casków. Do wybrou mamy 3 lub 4 gatunki. Różnica między zwykłą beczką i caskiem polega na tym, że z casku piwo wypompowywane jest ręcznie, za pomocą powietrza, bez użycia dwutlenku węgla. Smakosze piwa twierdzą, że tylko niektóre gatunki nadają się do lania w taki sposób, ponieważ te, o większej goryczce, kiedy lane są z casku nie smakują tak, jak powinny. W menu znajdziemy też coś do przegryzienia przy piwie.
Bar mieści się po przeciwnej stronie rzeki Liffey niż najbardziej znana imprezowa dzielnica Temple Bar, nie więcej niż 10 minut spacerem od O’Connel Street. Adres: 61 Capel St. Dublin.







Dobrej zabawy na św. Patryka! Na zdrowie!
Comments (0)